niedziela, 9 lutego 2014

Ulubione ciasto -szarlotka...


Moim ulubionym ciastem jest szarlotka... Jest pyszna i zawsze się udaje...Wiem, że w każdej rodzinie jest świetny przepis na to doskonałe i niezbyt drogie ciasto... Mam zasadę, nie kupuję żadnych wyrobów cukierniczych. Tym bardziej szarlotki... Owszem wydają się pyszne, ale są mocno nafaszerowane ulepszaczami, spulchniaczami, utrwalaczami.. Odkąd pamiętam piekła ją moja Babcia i ukochana Mama...


       Tortownica 23 cm:
     
       - 2 szklanki mąki
       - 2 łyżki śmietany 12 %
       - 1,0 szklanka cukru
       - 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
       - 20 dkg masła lub margaryny
       - 1,5 kg jabłek ( rozsypujących się) Reneta
        -         cynamon
        - cukier waniliowy
        - 3 żółtka
        - 3  piana z białek
 Obrane jabłka smażę w 5 łyżkach wody. Uważać by nie dopuścić do przypalenia...Po usmażeniu dodać cukru...Nie przepadam za zbyt słodkimi ciastami...
Piekarnik należy rozgrzać do 200 st.C...Ucieram żółtka z cukrem, cukrem waniliowym i masłem aż powstanie jednolita masa...
Do naczynia z masą daję śmietanę, wsypuję przesianą mąkę i proszek do pieczenia...Należy ulepić z tej masy dwie kule, które wkładam do zamrażalki na 30 min...
Na tortownicę wyłożoną folią lub papierem do pieczenia ścieram jedną kulę. Wkładam ją do piekarnika aby się podpiekła. Wyjmuje rumianą...
Na rumiany placek nakładam masę jabłkową i ścieram kolejna kulę...Wkładam do piekarnika na 10 min. W tym czasie ubijam białka, które wykładam na na podpieczone ciasto... Piekę kolejne 15 min... Po upieczeniu można posypać szarlotkę cukrem pudrem...
Ciasto jest gotowe i można się nim już zajadać...