sobota, 7 lutego 2015

Polędwiczki wieprzowe z pieprzem...


Polędwiczki wieprzowe to bardzo smaczne a przede wszystkim delikatne mięso... Doskonale pasują na pyszny, niedzielny obiad... Aby mięso było soczyste  należy go krótko smażyć... Zbyt długie smażenie powoduje, że polędwiczki robią się twarde...

Składniki:
400  g polędwiczki wieprzowej,
    4  łyżki oleju (marynata),
     3 łyżki oleju do smażenia,
     1 cytryna (sok),
      2 ząbki czosnku,
      3 łyżeczki pieprzu grubo-mielonego do steków,
   1/2 papryczki chili
         sól do smaku,
       1 gruszka, 
        1 duża marchew,
        1 czerwona papryka,
        6 dużych pieczarek,
           frytki wg uznania,
        

 Marynata:
Do  4 łyżek oleju wcisnęłam ząbki czosnku i sok z cytryny... Dodaję 0,5 papryczki chili( bez pestek) bardzo drobno pokrojonej. Wszystko dokładnie mieszam... 2 kawałki umytej i osuszonej polędwiczki wieprzowej wkładam do marynaty i kilka razy je w zalewie obtaczam. Miseczkę przykrywam folią spożywczą. Polędwiczki marynują się 20 minut... W tym czasie przygotowuję wszystkie produkty... Z obranej marchwi, obierakiem robię szerokie paski, paprykę kroję w kostkę, pieczarki obieram i kroję na połówki... Na gotującą wodę wrzucam brukselki...W frytkownicy rozgrzewam olej, gdy ma odpowiednią temperaturę wrzucam frytki... Na patelni rozgrzewam 2 łyżki oleju... Polędwiczki wyciągam z marynaty i obtaczam w grubo-mielonym pieprzu. Wkładam na rozgrzany olej i obsmażam na rumiano z każdej strony przez 3 minuty... 

W tym czasie na drugą patelnię wlewam 1 łyżkę oleju... Na rozgrzany olej wkładam 2 półki gruszki, po minucie wstążki marchewki a następnie paprykę... Mieszam... Dodaję trochę marynaty i solę do smaku... W tym czasie brukselka jest już ugotowana. Przelewam ją zimną wodą aby miała ładny, zielony kolor... W tym czasie smażą się polędwiczki. Dodaję do nich resztę marynaty i  pieczarki. Smażą się jeszcze około 6 minut... Solę wg potrzeb...  W tym czasie mam już usmażone frytki i jarzynkę. Wykładam na talerz. Za sekundę pieczarki i polędwiczki... Dekoruję zielonym ogonkiem z papryki chili... 
Do obiadu podaję kieliszek białego wina...


1 komentarz: