czwartek, 15 marca 2018

Kalarepka z koperkiem i bułką tartą


Przez cały rok można kupić kalarepkę... Jednak najlepsza jest ekologiczna, wyhodowana  w swoim warzywniku... To nasza ulubiona jarzynka do obiadu...  Latem, kiedy jest sezon  przyrządzamy ją dosyć często... Robię kilka wersji z jej udziałem... Podana z młodymi ziemniaczkami smakuje znakomicie... Dzisiaj bardzo prosty ale pyszny dodatek do obiadu...
Składniki:)

1 duża kalarepka,
2 łyżki koperku ( ja użyłam mrożonego)
2 łyżki masła,
1 łyżka bułki tartej,
2 ząbki czosnku,
   sól, cukier,


Kalarepkę  umyłam, obrałam i pokroiłam w grube słupki... Do gotującej posolonej wody z dodatkiem szczypty cukru,  wrzuciłam dosłownie  na minutę   młode listki z kalarepy... Po chwili  wyciągłam  je i   zahartowałam w zimnej wodzie... Do tej samej gotującej wody rzuciłam pokrojoną kalarepkę i gotowałam al dente... W międzyczasie na patelni rozgrzałam masło dodałam drobno pokrojony czosnek i bułkę tartą... Przyrumieniłam...  Kalarepę odcedziłam i przełożyłam do naczynia w którym się gotowała... Dodałam  przyrumienioną bułkę i 2 łyżki kopru mrożonego... Całość wymieszałam... Kalarepkę podałam na listkach, z kaszą bulgur... Ja miałam udko z kurczaka z wolnego wybiegu a Eryk podudzie z indyka... Mięsa przygotowałam wczoraj wieczorem...


3 komentarze:

  1. Nigdy nie jadlam kalarepki obgotowanej, bardzo ciekawy pomysł.:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Lusiu chyba mamy podobnie. My też często jadamy kalarepkę na różne sposoby. Najczęściej faszerowaną. Jako dodatek do obiadu przyrządzam ją niemalże tak samo ale nigdy nie gotowałam listeczków. Muszę to zmienić. Pozdrawiam:):)

    OdpowiedzUsuń
  3. Que ótimo aspecto tem esse prato! Parabéns Lucja!

    OdpowiedzUsuń