Jesień obdarza nas hojnie wieloma owocami... Kolejny już rok zbiory jabłek są obfite... Owoce nie są dorodne ale najważniejsze, że smaczne i ekologiczne... Robimy z nich soki, musy, dżemy, szarlotkę i oczywiście placuszki...
Bardzo lubimy placuszki z jabłkami... Są nie tylko smaczne ale szybkie w przygotowaniu... I z tego powodu dosyć często przyrządzam je na obiad... Jabłka do ciasta dodaję; w formie krążków, starte na tarle albo z dużymi kawałkami... To danie zawsze robię "na oko". Na potrzeby bloga muszę podać wagę i ilość danego produktu....
Zaskoczeniem może być woda mineralna zamiast mleka... Z pewnych względów w swojej kuchni nie używam: mleka, śmietany, jogurtów, kefirów...
Składniki:)
2,5 szklanki maki tortowej,
2 jaja,
2 szklanki wody mineralnej,
1 kg jabłek,
2 łyżeczki cukru waniliowego własnej roboty, można dodać torebeczkę wanilinowego,
pół łyżeczki proszku do pieczenia,
olej do smażenia,
cukier puder do posypania,
Mąkę, wodę mineralną, proszek do pieczenia, jajka, cukier waniliowy miksuję na jednolitą masę... Odstawiam na 15 minut... W tym czasie obieram jabłka i kroję je w grubą kostkę... Dodaję do ciasta... Mieszam... Na patelni rozgrzewam olej i gdy jest średnio gorący smażę placuszki na rumiano... Usmażone układam na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym, wtedy odsączy się nadmiar tłuszczu... Usmażone posypuję cukrem pudrem... Do placuszków podaję świeżo zrobiony sok; z marchewki, jabłek i pomarańczy...