sobota, 17 stycznia 2015
Mielonka z szynkowara...
Od pewnego czasu nosiliśmy się z kupnem szynkowara... Teraz żałuję, że ociągaliśmy się z zakupem... To jest trafiony zakup a mielonka, pierwszy wyrób z tego urządzenia, jest przepyszna... Najważniejsze, że nie ma w niej żadnych ulepszaczy... A kiedy została wyciągnięta z szynkowara dom wypełnił się smakowitym zapachem... Hmm, jednego żałuję, że mało jest galaretki powstałej z gotowania mielonki... Jest wspaniała.
Składniki:
1 kg łopatki wieprzowej,
2 łyżeczki soli peklowej,
3 łyżeczki żelatyny,
pół łyżeczki pieprzu,
3 ząbki czosnku,
pół łyżeczki kolendry,
Łopatkę zmieliłam... Dodałam wszystkie dodatki i dobrze wyrobiłam... Do szynkowara włożyłam woreczek... Upychałam do niego mięso... Woreczek zamknęłam klipsem... Założyłam i dokręciłam śrubę... Szynkowar włożyłam do lodówki na 24 godziny... Po tym czasie szynkowar włożyłam do zimnej wody i parzyłam w temperaturze 80 st. przez 2 godziny... Szynkowar schładzam w zimnej wodzie... Schłodzony wkładam na 12 godzin do lodówki... Po tym czasie mielonka jest przepyszna... Ruszyła domowa produkcja... Teraz już wiemy co... jemy.
Apetyczne te wędliny. Też staram się robić wędliny, pasztety i pieczenie rzymskie. Ale ten Twój szynkowar robi cuda.
OdpowiedzUsuń