Pyszna, aromatyczna, szybka, bardzo prosta, kolorowa i przede wszystkim witaminowa, sałatka... Można powiedzieć bomba witaminowa...Mamy już pod folią, swoją zieloną sałatę, cebulkę siedmiolatkę, szczypiorek... Sałatkę robimy w sobotę i niedzielę na śniadanie, jako dodatek do drugiego dania i oczywiście na kolację... Zawsze robimy jej więcej, gdyż podjadamy ją zanim ugotuje się obiad... Oczywiście podaję ją z sosem winegret...
Składniki:)
2, 3 pomidory,
2 ząbki czosnku,
1 ogórek kiszony,
różne sałaty,
trochę oliwek,
ćwiartka granatu,
cebula,
rzodkiewki,
Sos winegret:)
6 łyżki oliwy extra vergine,
1 cytryna lub 1 łyżka octu winnego,
1 łyżeczka musztardy,
sól, pieprz, cukier do smaku,
Do oliwy wgniatam cytrynę, dodaję sól, musztardę, pieprz... Wszystko dokładnie mieszam...
Umytą i osuszoną w suszarce sałatę... Rozrywam na mniejsze kawałki, rozkładam pomidory pokrojone w grube plastry, rzodkiewkę pokrojoną, szczypior, oliwki, dodaję ziarnka granatu... Wszystko polewam sosem winegret... Gotowe.
Wygląda smakowicie i smakuje z pewnością. Lubię takie sałatki. Moja jeszcze malutka, ale nie mam foli więc trzeba jeszcze troszkę poczekać. Pozdrawiam. Janina
OdpowiedzUsuńTaka sałatka to samo zdrowie...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń