Flaczki to wg nas przepyszna, aromatyczna zupa, która wyjątkowo dobrze smakuje w jesienne i zimowe dni... Na nas dwoje, zawsze kupuję około 60 - 70 dkg oczyszczonych lekko podgotowanych flaków... Zawsze przygotowuję je dzień wcześniej. Połowę flaczków zamrażam i mam któryś z obiadów.
Składniki:
60 - 70 dkg oczyszczonych flaków,
1 duże udko z kurczaka,
1 marchew,
1 pietruszka,
1/2 selera,
1 cebula,
majeranek, koper, pieprz, sól, papryka słodka,
kawałek chili, liść laurowy, angielskie ziele,
zielona pietruszka, liście selera,
Obrane ze skóry udko z kurczaka wkładam do zimnej wody... Gotuję powoli około 40 minut, nie dopuszczając do kłębowania... W międzyczasie kroję w kostkę; marchew, pietruszkę, cebulę i seler. Dodaję sól, pieprz. W osobnym garnku zagotowuję umyte flaki... Po 10 minutach przez sito odlewam wodę.Czynię tak aż cztery razy... Zalewam wodą , gotuję, odlewam,,,
Udko z kurczaka obieram i kroję je w paski... Wkładam do wywaru z jarzynami... Do tego wywaru wkładam również podgotowane flaczki... Teraz dopiero dodaję słodką paprykę, majeranek, angielskie ziele, liść laurowy, suszony koperek... Cały wywar gotuję do miękkości. Około 1 godziny... Tak przygotowaną porcję dzielę na dwa obiady... Jedną porcję zamrażam... Na drugi dzień flaczki zagotuję. Lubię zupy gęściejsze... Nie robię jednak żadnych zasmażek... Flaczki zagęszczam wodą z mąką... W garnuszku umieszczam dwie łyżeczki mąki, wlewam ociupinkę zimnej wody. Mieszam aby nie było żadnych grudek. Rozprowadzoną mąkę wlewam do gotujących się flaczków. Na koniec dodaję pokrojoną zieloną pietruszkę i listki selera... Do flaczków podaję domowy chleb.