Surówka z kiszonej kapusty jest świetnym dodatkiem do potraw... Jesienią i zimą wzmacnia nasz organizm i z tego powodu, często gości na moim stole... Jest bardzo bogata w witaminę C i chroni nas przed chorobami, szczególnie przed przeziębieniem...
Jej zalety dostrzegł już w IV w p.n.e. Hipokrates... Sławę przyniosła jej pierwsza wyprawa morska sławnego podróżnika Jamesa Cooka... To właśnie kapusta kiszona uchroniła jego załogę przed szkorbutem, który w tamtych czasach dziesiątkował marynarzy...
Składniki:)
1/2 kg kapusty kiszonej,
u mnie jest to pół słoika,
2 marchewki,
2 słodkie jabłka,
1 cebula,
2 łyżki oleju,
2 łyżeczki cukru,
pieprz mielony,
zielona pietruszka lub koperek,
Kapustę odciskam ze soku (kwaśnicy), który zostaje przez nas wypity... Następnie siekam ją dosyć drobno... Obrane jabłko i marchewkę ścieram na tarle o dużych oczkach... Cebulkę kroję w drobną kostkę... Kapusty nigdy nie solę ponieważ sól jest już dodawana kiszenia... Doprawiam cukrem i pieprzem... Polewam olejem i dokładnie mieszam... Posypuję zieleniną... Podaję z ziemniakami z wody i smażoną rybą... Ja jem filet z dorsza bałtyckiego a Eryk pstrąga...
looking wonderfully dose! Greetings
OdpowiedzUsuńLucja eu não conhecia este seu blog. Estou encantada! Eu adoro chucrute, é saboroso e saudável. Parabéns pelas fotos, são apetitosas.
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńLusiu ale musi to być ślaska kapusta kiszona.Bo tylko nasza jest do jedzenia.Tu w Centralnej Polsce gdzie przyszło mi żyć kapustę kiszą z jakąś okropnie nie dobrą solą.Jest wstrętna.Wiec kiedy tylko ktoś jedzie na Slask przywozi kapustę kiszoną.A,że podróże są raczej rzadkie to i dobra kapusta jest w moim domu też rzadko.Ja jeszcze lubię taką gotowana"dymfkę"tak ja nazywano u nas w moim domu rodzinnym.Chętnie służe przepisem.Pozdrawiam serdecznie świątecznie.
OdpowiedzUsuń