środa, 4 stycznia 2017
Schab z szynkowara
Od dłuższego czasu nie kupujemy żadnych gotowych wędlin... Nie jemy żadnych parówek... Tym razem zrobiłam pyszny, soczysty schab z szynkowara...
Składniki:)
1 kg schabu bez kości,
4 ząbki czosnku,
2 łyżeczki soli peklowej,
4 łyżeczki żelatyny,
4 ziarenka angielskiego ziela,
1 liść laurowy,
6 ziarenek kolendry,
1 gałązka nieduża rozmarynu,
Schab po umyciu osuszam ręcznikiem papierowym... Czosnek przeciskam przez praskę i nacieram nim mięso... Następnie posypuję solą peklową... Do szynkowara wkładam woreczek foliowy... Na dno wrzucam przyprawy: ziele angielskie, kolendrę, liść laurowy... Schab wkładam do woreczka a następnie wsypuje żelatynę... Woreczek zapinam spinką... Szynkowar zamykam i na 24 godziny umieszczam w lodówce... Nie wlewam żadnej wody ani nie naszczykuję mięsa...
Po 24 godzinach szynkowar umieszczam w garnku z wodą i przez 2 godziny parzę schab w temperaturze 80 -85 st.C... Po dwóch godzinach schładzam szynkowar zimną wodą i wkładam go do lodówki na 12 godzin... Po tym czasie schab jest gotowy i pyszny... Przekrawam go wzdłuż ponieważ lepiej mi kroić na kanapki...
Wiem o czym piszesz, bo mój mąż często robi szynkę w szynkowarze, wykorzystuje schab, drób, a nawet mięso mielone. Nie kupujemy żadnych szynek i zachęcamy znajomych do korzystania z szynkowaru. :))
OdpowiedzUsuńŁucjo nie wiedziałam (jakim cudem?), że masz aż trzy blogi. Kościółki poogladałam i przyszłam tutaj spróbować schabu:) Niestety nie mam szynkowara, ale robię na święta własne szynki, pekluję i wędzę. Są pyszne. Na co dzień jemy najczęściej tylko sery.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. Schab bardzo apetycznie wygląda.