wtorek, 24 marca 2015

Śledzie opiekane, w zalewie octowej...


Uwielbiamy wszystkie śledzie... Także te, w zalewie octowej... Teraz prawie w każdym super markecie są dostępne świeże śledzie... Jemy je ponieważ są bogatym źródłem jodu...Takie śledzie w zalewie octowej powinny poleżeć przynajmniej przez dwa dni... Powinny ale jak to zrobić by nie kusiły...


Składniki:)
5 podwójnych filetów,
1 cebula,
   olej,
   mąka, sól, pieprz,
Śledzie myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym, solimy, pieprzymy i obtaczamy w mące... Smażymy na mocno nagrzanym oleju... Przekładamy do naczynia. Kiedy są zimne zalewamy przestudzoną zalewą octową... Muszą być w zalewie przynajmniej dobę aby nabrały smaku.

Przepis na zalewę octową:)
   5 szklanek wody,
   1 szklanka octu 10%
   2 łyżeczki soli,
   3 liście laurowe,
1/2 szklanki cukru,
   1 płaska łyżeczka gorczycy,
   1 łyżeczka magi w płynie,

Wszystkie produkty wlewam do naczynia, gotuję prze 3-4 minuty. Zimną zalewą zalewam śledzie.


poniedziałek, 23 marca 2015

Kapuśniak z kiszonej kapusty...

Kapuśniak z kiszonej kapusty to bardzo prosta ale bardzo pyszna i sycąca zupa... Pamiętam smak kapuśniaku który gotowała moja Babcia... Często mówiła, że to zupa z gwoździa... Nie było w nim żadnego mięska, boczku albo kiełbasy... Po ugotowaniu dodawała trochę utopionej słoninki, oczywiście bez skwarków... Kapuśniak smakował wybornie...W swojej kuchni nie używam słoniny... W tym przypadku, do kapuśniaku wkroiłam 1 niebyt dużą kiełbasę. Zupa była przepyszna, być może dlatego, że z własnej kiszonej kapusty.

Składniki:)
3/4 słoika kiszonej kapusty,
    1 laska dobrej kiełbasy, 
    5 niezbyt dużych ziemniaków,
    2 łyżki oleju,
    1 marchewka pokrojona,
    1 nieduża pietruszka,
       kawałek selera,
       czosnek,
       mała cebula,
       koperek suszony,
       sól, pieprz, cukier do smaku,
  
Do gotującej wody wrzuciłam pokrojony:  seler, pietruszkę,  marchewkę... Następnie pokrojoną kapustę kiszoną (bez kwaśnicy)... Gotowałam około 25 minut... W osobnym garnku ugotowałam ziemniaki pokrojone w grubą kostkę... Do rondelka dałam olej i pokrojoną w kostkę cebulkę. Gdy się podsmażyła dodałam pokrojoną w pół plasterki kiełbasę... Cebulkę i kiełbasę mieszałam aby się nie przypaliła...  Dodałam przesmażoną cebulkę z kiełbasą... Do garnka włożyłam ugotowane ziemniaki z całym wywarem. Jeszcze 5 minut pogotowałam. Sprawdziłam czy kapuśniak nie jest mdły. Okazało się, że muszę dolać trochę pozostawionej kwaśnicy. Całość doprawiłam  niewielką ilością soli (ziemniaki były lekko osolone, kapusta też jest słona)pieprzu i cukru. Do kapuśniaku nie dodawałam angielskiego ziela, kminku ani liścia laurowego ponieważ te przyprawy dodaję do kiszenia kapusty... Kapuśniak " niemal z gwoździa" okazał się przepyszną zupą...  


niedziela, 8 marca 2015

Babeczki z kremem..


Pamiętam, że był taki okres w moim rodzinnym domu, gdy Babcia i Mamusia zawsze na imieniny, święta piekły babeczki i rurki z kremem... Wtedy sądziłam, że nie ma lepszych pyszności...  Od pewnego czasu staję się melancholijna i staram się odtworzyć wszystkie smaki i potrawy  jakie  przyrządzane były w rodzinnym domu... 
Mam pamiątkowy, pożółkły zeszyt Mamusi  z przepisami...  Na urodziny Eryka postanowiłam upiec babeczki wg tamtego przepisu. Wyszły przepyszne. teraz znowu upiekę je na święta Wielkanocne... 


Składniki:)
   2  szklanki mąki pszennej,
 1/2 szklanki maki krupczatki,
 20  dkg zimnego masła,
   2  żółtka,
1/2 szklanki cukru pudru,


Mąki przesiewam na stolnicę. Robię dołek i dodaję zimne masło, siekam je nożem, potem żółtka jaj i cukier puder... Ciasto zawijam w folię spożywczą i na godzinę wkładam do lodówki... Ciastem wylepiam babeczki... Do nagrzanego piekarnika 180 st.C wkładam babeczki na 20 min.... Wyciągam z foremek... Studzę na kratce...  Do zimnych dodaję krem...

   

Krem budyniowy:)
  1,5 szklanki mleka,
     3 łyżki mąki pszennej,
     3 łyżki ziemniaczanej,
     2 jajka,
  1/3 szklanki cukru,
   15 dkg masła,
     1 cukier waniliowy,


Gotuję 1 szklankę mleka... W 1/2 szklance mleka  mieszam 2 jajka i mąki, dobrze roztrzepuję... Potem wlewam je do gotującego mleka... Mieszam aby się nie przypaliło... Gdy masa zgęstnieję, studzę... Do zimnej masy dokładam po kawałku masła, miksuję. Gdy masa jest puszysta, szprycą napełniam babeczki... Dopiero na drugi dzień są przepyszne.



sobota, 7 marca 2015

Kapusta kiszona z grochem...


W mojej rodzinie bardzo często do drugiego dania podawana była kapusta z grochem... Była gotowana od  jesieni do wczesnej wiosny... Czasem jedliśmy i teraz jemy ją jako samodzielne danie  z kromką świeżego, domowego chleba... 

Tradycyjnie  gości na wigilijnym stole... A potem jest również jedzona  w pierwsze i drugie święto... Zawsze gotuję dwie porcje kapusty... Po ugotowaniu wkładam do pojemniczków i zamrażam. Kiedy jest potrzebna do obiadu, rano wyciągam z zamrażalki... Może nie wygląda pięknie ale jej smak jest wyjątkowy... To świetny pomysł na dodatek do drugiego dania.


Składniki:)
    1 kg kapusty kiszonej,
  30 dkg grochu łuskanego,
    1 cebula,
    2 łyżeczki mąki pszennej,
    4 łyżki oleju,
    1  łyżeczka kminku,
       sól, pieprz, cukier do smaku,



Groch myję i moczę przez całą noc... Gotuję z niewielką ilością soli i kminku... Ma być miękki ale nie całkowicie rozpadający się... Kapustę kiszoną zawsze mam swoją... Jest przepyszna jednak z każdym miesiącem coraz kwaśniejsza... Kapustę płuczę... Nie lubimy kwaśnej. Zawsze zostawiam w garnuszku trochę kwaśnicy aby móc doprawić kapustę gdyby była nieodpowiednio  kwaśna... Gotuję... Do ugotowanej dodaję groch...

Na oleju podsmażam drobno pokrojoną cebulę... Uważać aby nie przypalić. Cebulkę dodaję do kapusty... Całość doprawiam cukrem, pieprzem, solą. Gdy brakuje kwasowości ostrożnie dolewam kwaśnicę... Całość gotuję przez 30 min... Mieszam aby kapusta nie przypaliła się. Gdy jest gotowa 2 łyżeczki mąki rozprowadzam wodą (1/3 szklanki wody) mieszam i wlewam do kapusty... Kapusta musi się zagotować... Taka kapusta jest świetna do drugiego dania.