Śledź jest swoistym fenomenem wśród ryb, dlatego zawsze są w naszej lodówce... Gdy zobaczyłam na metce jakie niezdrowe składniki są w śledziach korzennych, od tego czasu sami je przyrządzamy... Wszystkie przyprawy korzenne wzbogacają je dodatkowo o substancje o działaniu przeciwzapalnym, rozkurczowym, rozgrzewającym, poprawiającym pracę przewodu pokarmowego...
Składniki:)
5 -6 filetów ala matias,
2 łyżki octu winnego,
5 listów laurowych rozkruszyć,
1 łyżeczka słodkiej papryki,
po pół łyżeczki świeżo zmielonych przypraw:
angielskiego ziela, pieprzu, goździków, cynamonu,
rozmarynu, gorczycy,
olej,
Śledzie moczę przez 3 godziny z octem winnym... Dwukrotnie zmieniam wodę...Osuszam ręcznikiem papierowym i kroję śledzie na ukośne kawałki... Wszystkie przyprawy mielę i dokładnie ze sobą mieszam.... Na dno słoiczka wsypuję 1 łyżeczkę przypraw i układam śledzie... Później układam kolejną, przesypuję przyprawami, aż do wykończenia składników... Zawartość zalewam olejem, słoik zakręcam i dopiero na drugi dzień wkładam do lodówki... Po około dwóch dniach są idealne do jedzenia... Podaję z pokrojoną cebulką szalotką...
* Śledzie z cebulką i żurawiną *
* Śledzie z sherry i wiśniówką *
* Śledzie z ogórkiem konserwowym *
* Śledzie marynowane z czerwoną cebulą *
Dzięki za inspirację. Właśnie Wiesiek pytał w sobotę, czy kupię śledzie matiasy i zrobię je w zalewie z olejem. Teraz zrobię według Twojego przepisu. Podeślę zdjęcie jak będą zrobione. Pozdrawiam i smacznego.
OdpowiedzUsuń