niedziela, 13 czerwca 2021

Romanesco

 




W naszym domu  niemal codziennie spożywamy warzywa i owoce... Jemy je w formie: surówek, sałatek, zapiekanek, na surowo... Tym razem do ziemniaków i mięsa podałam  romanesco, nazywane zielonym kalafiorem...  Hodowano go już od 1500 roku w Rzymie, stąd jego nazwa pochodząca od Wiecznego Miasta...



Składniki:)

   połówka kalafiora romanesco,

1 łyżka uprażonego słonecznika,

2 drobno pokrojone pomidory suszone,

   ser parmezan,

Sos:)

3 łyżki oliwy z oliwek,

1 łyżka soku z cytryny,

2 łyżeczki miodu,

2 ząbki czosnku,

   sól,


Kalafiora romanesco dzielę na różyczki i gotuję przez 3 - 4 minuty... Odcedzam na durszlaku i przelewam zimną wodą... Umieszczam w salaterce...  Do miseczki wlewam olej, sok z cytryny, miód, przeciśnięty przez praskę czosnek oraz sól do smaku i wszystkie składniki dokładnie mieszam do połączenia... Sosem polewam romanesco, dodaję pokrojone suszone pomidory, posypuję prażonym słonecznikiem i posypuję parmezanem... Całość dokładnie mieszam... Romanesco podałam z kotletem mielonym i ziemniakami...


4 komentarze:

  1. Zielony kalafior delikatny i smaczny💚😀

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ to smakowicie wygląda!! 😘🥰 Zapraszam do mnie flowersblossominthewintertime.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. wow. Nigdy nie jadłam takiego kalafiora.

    OdpowiedzUsuń