czwartek, 19 października 2023

Bryzol wołowy z ciebulką i pieczarkami

 

Bryzol wołowy to przysmak rodem z PRL... Był daniem popularnym w lokalach, stołówkach pracowniczych a nawet w barach mlecznych... Prawdę mówiąc nigdy go nie jadłam w tamtych czasach... Moi Rodzice wtedy uważali, że w restauracjach nie należy jeść: mielonego, bryzolu, bigosu... To były ciężkie czasy i posuwano się do różnych kombinacji... Wracając do mojego bryzolu, przyrządziłam go z polędwicy wołowej...

Bryzol wołowy obecnie  w restauracjach jest raczej  mało spotykany, a szkoda, bo jest  to danie  bardzo smaczne i zaliczane  do wytwornych...

Składniki:)

 40 dkg polędwicy wołowej, 

   1 jajko,

   2 ząbki czosnku,

   2 łyżki mąki pszennej,

     sól, pieprz,

    olej do smażenia,

 

 30 dkg pieczarek,

   1 cebula,

Mięso umyłam, osuszyłam ręcznikiem papierowym i bardzo drobno posiekałam nożem... Dodałam jajko, czosnek przeciśnięty przez praskę, sól i pieprz wg. uznania... Wszystko bardzo  dokładnie wymieszałam i odstawiłam na pół godziny... Mięso uformowałam w większe kulki, lekko spłaszczyłam i obtoczyłam w mące pszennej... Mięso smażyłam z obu stron na rozgrzanym tłuszczu na złoty kolor... Po usmażeniu odłożyłam na talerz... Na pozostałym tłuszczu zeszkliłam pokrojoną w piórka cebulę i dorzuciłam pokrojone w plasterki  pieczarki... Brizol wołowy  podałam z ugotowanymi ziemniakami, pieczarkami, białą kapustą, zieloną sałatą i pomidorami... To danie bardzo nam smakowało..


4 komentarze:

  1. Anne Hagman-Niilola20 października 2023 17:43

    A delicious portion of food.

    OdpowiedzUsuń
  2. Thanks for sharing! Truly inspiring!

    OdpowiedzUsuń
  3. Lusiu przypomniałaś mi to danie i narobiłaś ochoty, by je przyrządzić. Tak pięknie wygląda u Ciebie. Pozdrawiam serdecznie:):):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam.
    Faktycznie, że coś takiego kiedyś jadłam. Ale warto odtwarzać stare przepisy kulinarne i ja to zrobię w najbliższym czasie. Smacznego i pozdrawiam - Małgorzata N.

    OdpowiedzUsuń