niedziela, 7 maja 2023

Śledzie w sosie ketchupowym

 

Jak ja zazdroszczę innym ludziom, którzy potrafią zjeść każdą rybę... W mojej kuchni gości jedynie dorsz atlantycki i pstrąg, którego je tylko Eryk... Z ryb wędzonych uwielbiam wyłącznie makrelę... Kiedyś prawdziwym przysmakiem był dla mnie wędzony halibut... Nie jem go, od czasu kiedy się nim zatrułam... Jest jeszcze łosoś wędzony, którego  Eryk je na śniadanie w każdy piątek... No i są śledzie... Tych nigdy nie brakuje w naszej lodówce... Oboje je uwielbiamy... Oczywiście są bez jogurtu czy śmietany... Tym razem zrobiłam śledzie  w sosie ketchupowym...

Składniki:)

    6 płatów śledziowych a'la matias,

    2 cebule,

    5 łyżki ketchupu,

    1 łyżka koncentratu pomidorowego,

    1 łyżka rodzynek,

    1 łyżka octu winnego,

    2 łyżki oleju,

    1 łyżeczka cukru, 

    5 ogóreczków konserwowych,

       pół szklanki wody,

      przyprawy: 5 ziarenek angielskiego ziela, 2 liście laurowe,

Śledzie moczyłam w zimnej wodzie... W tym czasie przygotowałam sos... Na patelni rozgrzałam olej i dodałam cebule pokrojone w piórka... Po około 10 minutach dodałam przyprawy, ketchup, koncentrat pomidorowy, wodę, ocet winny, rodzynki, cukier... Gotowałam przez kolejne 10 minut... Mieszałam aby sos się nie przypalił... Wystudziłam i dodałam pokrojone ogóreczki konserwowe... Śledzie pokroiłam na kawałki... Układałam w słoiku, przelewając sosem ketchupowym... Odstawiłam do lodówki na kilka godzin aby smaki się przegryzły...


2 komentarze:

  1. W tym tygodniu koniecznie muszę kupić śledzie i zrobię je w różnych wersjach i według Twoich przepisów. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń