piątek, 26 lutego 2016

Placki ziemniaczane z cukinią i marchewką


Domyślam się, że placki ziemniaczane są wszystkim doskonale znane... To danie jest proste i bardzo lubiane... Robię je przynajmniej dwa razy w miesiącu... Placki zawsze są pyszne i chrupiące... Tym razem zrobiłam je z tartą cukinią i tartą marchewką... Placki  ziemniaczane podałam z rybą smażoną  i brukselką z tartym parmezanem...


  Składniki:)

1 cukinia,
5 średnich ziemniaków,
2 marchewki,
2 jaja,
1 cebula,
3 ząbki czosnku,
2 łyżki mąki tortowej,
   sól, pieprz do smaku,  
   olej do smażenia,


Cukinie ścieram na tarle o grubych oczkach... Aby pozbawić ją soku, delikatnie solę... Odcedzam na sicie... Obrane i umyte ziemniaki i marchewki ścieram na tarle o cienkich oczkach... Łączę wszystkie jarzyny; cukinię, marchewkę i ziemniaki, dodaję cebulę i czosnek  pokrojony w kostkę, wbijam jaja, dodaję mąkę, doprawiam solą i pieprzem... Mieszam by wszystkie składniki połączyły się...  Olej wlewam na patelnię... Gdy jest gorący, łyżką nabieram porcję i formuję placuszki.... Smażę z obu stron aby placki były rumiane...





niedziela, 7 lutego 2016

Jarskie leczo


Od pewnego czasu chodziłam marudna... Brakowało mi słońca, błękitu nieba i letnich warzyw... W sobotę wszystko się odmieniło... Na obiad zrobiłam jarskie leczo... Mimo, że jest zima to mam dostępne wszystkie składniki na tą pyszną potrawę... W moim przypadku wszystkie warzywa zamroziłam porcjami w miesiącu wrześniu... Wszystkie składniki na leczo  są oczywiście dostępne przez cały rok... Nie zauważyłam aby brakowało papryki, cukinii czy pomidorów... 


Składniki:

   1 cukinia,
   1 czerwona papryka,
   1 żółta papryka,
0,5 kg mrożonych, pokrojonych  pomidorów,
   2 cebule,
   3 ząbki czosnku,
   2 łyżki oleju rzepakowego,
   1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku,
      sól, pieprz do smaku,

Do rondla wlałam olej, wrzuciłam pokrojony czosnek i cebulkę w piórka... Smażyć dosłownie 3 minuty... Oczywiście, nie dopuściłam do przypalenia... Cały zmrożony pojemnik z warzywami: papryką pomidorami i cukinią włożyłam  do smażącej się cebuli... Pod wpływem wysokiej temperatury bardzo szybko się rozmroziły... Z chwila zagotowania  doprawiłam solą, pieprzem i papryką w proszku... Po 5 minutach danie było gotowe... Do lecza podałam kromkę świeżego chleba... Erykowi do lecza podałam białą kiełbasę... To danie było namiastka lata... A jak smakowało? Takie jarskie leczo koniecznie muszę zrobić  muszę zrobić w Środę Popielcową...