Tym razem na niedzielny i poniedziałkowy obiad zrobiłam pieczoną łopatkę wieprzową z ziemniakami, marchewką, cebulą i czosnkiem... Eryk uwielbia takie danie... Prawdę mówiąc taki obiad robi się prawie sam...
Składniki:)
80 dkg łopatki wieprzowej,
2 cebule,
3 marchewki,
5 ząbków czosnku,
4 łyżki oleju,
1 łyżka musztardy,
1 łyżeczka słodkiej papryki,
pół łyżeczki ostrej papryki,
pół łyżeczki majeranku,
sól, pieprz,
gałązki tymianku i rozmarynu,
Do oleju dodałam: musztardę, paprykę słodką, ostrą, majeranek, troszeczkę soli i pieprzu...Wszystko dokładnie wymieszałam i natarłam mięso... Później odstawiłam go do lodówki na całą noc... Na drugi dzień dno brytfanny wyścieliłam gałązkami tymianku i rozmarynu i umieściłam mięso... Dodałam obrane ziemniaki, marchewki, cebulę i czosnek...
Piekłam przez 15 minut w temperaturze 220°, następnie zmniejszyłam
temperaturę do 180° i piekłam przez 2 godziny... Po upieczeniu mięso
odstawiłam na 15 minut aby odpoczęło i po tym czasie pokroiłam w
plastry... Do tego dania podałam buraczki w ćwikłą...
Delicious! I have a similar dish in the oven :-))
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńKrólewskie danie.
Faktycznie, samo się robi a nasza Druga Połowa będzie bardzo zadowolona z takiego obiadu - ha, ha! Pozdrawiam i życzę smacznego - Małgorzata N.
Dawno nie jadlam buraczków, muszę yo naprawić. Uściski!
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie. Ja lubię robić podobne obiady, bo właściwie robi się prawie sam. Pozdrawiam serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuń