Wawrzyn szlachetny...

Wawrzyn szlachetny znany jako liście laurowe albo liście bobkowe to niewielkie, wiecznie zielone drzewka. Rosną w środowisku naturalnym w krajach śródziemnomorskich. Przyzwyczajone są do ciepła i nie są odporne na chłód...Jest to bardzo popularna przyprawa używana do marynowania warzyw...Nadaje wyborny smak wołowinie, wieprzowinie, rybom...Stosuję ją zawsze do gulaszów, kiszenia kapusty, niektórych zup, marynat...Od wiosny do jesieni moje małe drzewko laurowe rośnie na balkonie. Jesienią znajduje swoje miejsce w kuchni. Zawsze mam je pod ręką. Wystarczy zerwać świeży listek a cudowny zapach roznosi się po całej kuchni...

Drzewko laurowe wykorzystywane było już w starożytności...Grecy zakładali wieńce laurowe na skronie swoich poetów, bohaterów, czy zwycięzców starożytnych olimpiad...Od dawien dawna wierzono, że liście laurowe chronią przed czarami...Uważano, że przyczyniają się do spełniania życzeń. Wystarczy na kartce papieru napisać życzenie i odłożyć ją pod poduszkę...W krajach śródziemnomorskich z liści laurowych tworzone są...żywopłoty. Liście laurowe posiadają właściwości pobudzające apetyt i ułatwiają trawienie...

Według mitologi greckiej Dafne, nimfa była córką Posejdona albo Ladona i Gai... Próbowała uciec od zakochanego w niej Apolla...Dafne wyprosiła u swego ojca aby zamienił ją w drzewko laurowe...Jest symbolem dziewictwa i  niedostępnej miłości...

(zdjęcia dot.Dafne pochodzą z Internetu)

Zupa gulaszowa...

Uwielbiam zupy... Właściwie to oboje bardzo je lubimy... Szczególnie takie, które są pikantne, i szybko można je przyrządzić... Są jednogarnkowe i można je zamrozić... Po rozmrożeniu i zagotowaniu smakują jak świeżo ugotowane... Zupa gulaszowa gości w moim domu od jesieni do wiosny... Za każdym razem zmieniam składniki... Oczywiście, przyrządzam również oryginalną węgierską zupę gulaszową...

 

* Zupa gulaszowa z zielonym groszkiem * 

 

* Zupa gulaszowa z pieczarkami * 

 

* Zupa gulaszowa z makaronem * 

 

Jesienią mrożę paprykę, papryczki chili i pomidory... Przez okres od jesieni do wiosny, nie brakuje mi swoich podstawowych produktów...

Zupa gulaszowa - 4 porcje

0,5 kg mięsa ( łopatka, szynka, pręga lub inne)
   2 cebule
   2 łyżki oleju kujawskiego
   2 papryki ( żółta, czerwona)
   1 papryczka chili,
0,5 kg mrożonych pomidorów, ( lub mała puszka przecieru pomidorowego)
   8  małych ziemniaków,
   1 marchew,
   1 pietruszka,
 20 dkg boczku wędzonego,
 10 dkg kiełbasy,
0,5  szklanki zacierki lub maleńkie muszelki
   5 ząbków czosnku  ( my bardzo lubimy)
   2 łyżki pokrojonej natki z pietruszki,
   2 liście laurowe,
   5 ziaren angielskiego ziela,
   1  łyżka papryki mielonej słodkiej,
       sól, pieprz, cukier wg uznania,

Mięso kroję w drobną kostkę. Na rozgrzany olej wkładam czosnek i cebulkę pokrojoną w piórka. Dodaję mięso...To wszystko ma się zrumienić ale nie przypalić. Do mięsa dodaję drobno pokrojone ziemniaki, marchew, pietruszkę, przyprawy i paprykę mieloną. Cały czas mieszam aby się nie przypaliło. Po około 15 minutach dodaję przetarte  pomidory... Uzupełniam wodą... Dodaję drobno pokrojoną  różnokolorową paprykę i połówkę papryczki chili... Sprawdzam ostrość zupy. Jeżeli jest mało ostra dodaję resztę papryczki... Wsypuję zacierkę i gotuję przez 45 min. Dlaczego zacierka? Lubię zupy zawiesiste... Przed podaniem wsypuję pokrojoną zieloną pietruszkę...Z tej porcji wychodzi duży gar zupy gulaszowej... Zjadamy słuszną porcję. Resztę mrożę i zjadamy w następnym tygodniu...

Czosnek niedźwiedzi...

Mamy 6 stycznia 2014 roku aż trudno uwierzyć, że mamy środek zimy a na zewnątrz termometr wskazuje + 14 st.C. Panuje prawdziwa wiosna...Sprawdzam w ogrodzie czy nie pojawiają się pierwsze listki czosnku niedźwiedziego...Świeże listki to najwspanialsze nowalijki. Dodaję je do wszystkich sałatek. Są pyszne. Nadają każdej potrawie aromatu i smaku...

Czosnek niedźwiedzi w Polsce jest rośliną chronioną...Zastanawiam się dlaczego? Rośnie dziko na wielu połaciach. To wspaniałe zioło jest niewykorzystywane w naszym kraju. Ono właściwie nie jest znane...Prawdopodobnie czosnek niedźwiedzi ma praktycznie wszystkie właściwości  czosnku...Obniża poziom cholesterolu. To prawdziwa bomba witaminowa... Posiada dużą gamę witamin; A, B, C, wspomaga układ odpornościowy...Jest doskonały na przeziębienia...

Nasionka i cebulki czosnku niedźwiedziego można już kupić w Centrach Ogrodniczych. Wysiewa się je i wysadza jesienią do gruntu... Wiosną już otrzymujemy pierwsze zbiory...Najlepiej sadzić go pod drzewami gdyż jest rośliną bardzo inwazyjną. Zbiera się młode liście. Kiedy zakwita, liście stają się twarde, niesmaczne...

I co ciekawe, ta naturalna nowalijka, nie przyjmuje nawozów sztucznych...Posiada niezwykłe właściwości...Zawiera ogromne ilości aktywnej siarki. To roślina, która  wytwarza niezwykle silne enzymy, powodujące odtrucie i wydalanie z organizmu metali ciężkich, pestycydów, herbicydów... Pod koniec kwietnia trawniki pokrywają się białym kwiatem. W powietrzu unosi się delikatny aromat czosnku...Zawsze w porę zdążę nagromadzić spore zapasy. Czosnek niedźwiedzi zamrażam w małych pojemniczkach. Mam zapewnioną ciągłość przez cały rok...

Post próbny...

Witam bardzo serdecznie. Dzisiaj, 5 stycznia 2014 założyłam nowego bloga...

Jego tytuł:  Swojskie jedzenie...