Uwielbiam wszystkie rodzaje kapust... Jednak, za nową, młodziutką, białą kapustą - przepadam... Kiedy wczesną wiosną pojawia się w sklepie, nie od razu ją kupuję... Jest wtedy trochę gorzkawa i niezbyt smaczna... Nie mogę doczekać się, kiedy zawiążą się główeczki, wtedy jest najpyszniejsza, najdelikatniejsza... Na jeden obiad dla dwóch osób, hmm musi wystarczyć...
Kapustę obieram z ciemno-zielonych liści. Są gorzkie. Szatkuję i solę aby puściła sok... Po kilku minutach wygniatam. W rondlu rozgrzewam 1 łyżkę smalcu domowej roboty. Wrzucam kapustę, pokrojoną w piórka 1 cebulę. Dodaję pół łyżeczki kminku, 1 łyżeczkę cukru, 1 łyżkę octu winnego, pół szklanki wody... Wszystko dobrze mieszam i uważam aby się nie przypaliło. Redukuję ogień. Sprawdzam czy należy ją jeszcze doprawić. Duszę kapustę 15 - 20 minut. Kapusta nie może być rozgotowana... Kiedy jest już gotowa rozpuszczam w 4 łyżkach wody, pół łyżeczki mąki ziemniaczanej, ciągle mieszając wlewam do gotującej się kapusty. Kapusta się zagęści, posypuję ją pokrojonym koperkiem ... Do gotującej się kapusty można dodać pokrojoną marchewkę... Kapustę podaję z kotletami mielonymi i młodymi ziemniaczkami...
Młoda kapusta z utuczonymi ziemniaczkami, roladką i sosem z mięsa wieprzowego...
Młodziutka kapusta z marchewką, ziemniaczkami, filetem z kurczaka...
Kapusta biała z kaszanką...
Młoda kapusta z ziemniakami i polędwiczką z kurczaka...
Bardzo często przygotowuję młodą, białą kapustę bo można z niej przygotować przepyszne dania... Należy się spieszyć bo jej okres nie jest zbyt długi...
Już jadłam nową kapustę. Jest pyszna.
OdpowiedzUsuń