Oboje bardzo lubimy warzywa i jemy je niemal codziennie... Lato i jesień to czas, kiedy warzywa są najsmaczniejsze... W piątek na obiad przygotowałam sałatę zieloną z bobem, kurkami, pomidorami, zielonym ogórkiem, ziemniakami...
Składniki:)
15 dkg kurek,
5 średnich ziemniaków ugotowane w łupinach,
2 pomidory,
1 nieduży ogórek gruntowy,
1 szklanka bobu,
1 mała biała cebula,
6 liści sałaty,
2 łyżki posiekanego szczypiorku,
2 łyżki pokrojonej bazylii,
1 łyżka masła,
2 łyżki prażonego słonecznika,
pół żółtej papryki,
sól, pieprz do smaku,
sos winegret,
Wieczorem poprzedniego dnia ugotowałam w łupinach ziemniaki i bób... Jeszcze ciepłe obrałam... W piątek, w czasie gotowania obiadu, usmażyłam na maśle kurki.. Do salaterki włożyłam porwaną zieloną sałatę, ziemniaki pokrojone w plasterki, cebulę, paprykę, ogórek, obrany bób, wystudzone kurki, pokrojone na kawałki pomidory, posiekaną bazylię, szczypior... Sałatę polałam sosem winegret, wymieszałam i posypałam prażonym słonecznikiem... Sałatę podałam z fasolką szparagową i smażonym dorszem...
Looks delicious!
OdpowiedzUsuńSmaczne🥗😀
OdpowiedzUsuńGrzybów u nas w lasach brak, a po za tym dieta, która je wyklucza.
Pozdrawiam milutko🍑🍉😘
Mniam, mniam!!! Muszę koniecznie taką sałatkę zrobić
OdpowiedzUsuńAż mi ślinka poleciała.
OdpowiedzUsuńMniam. Wygląda przepysznie.
OdpowiedzUsuńOch, pyszności ! Za kurki dałabym się pokroić !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam