W ubiegłym roku zrobiłam dwie nalewki: z winogron jasnych i ciemnych... Ta pierwsza była już gotowa i zlałam ją do butelek... Muszę przyznać, że ten domowy trunek wyszedł znakomity, przepyszny...
Składniki:)
2 kg jasnych winogron,
1 laska wanilii,
0,5 kg cukru,
0,5 l wódki,
0,5 l spirytusu,
6 goździków,
kawałeczek kory cynamonowej,
Winogrona dokładnie umyłam, osuszyłam, oberwałam z ogonków, każdy owoc przekroiłam na pół i włożyłam do słoja... Owoce zasypałam cukrem i dopiero na drugi dzień wlałam spirytus i wódkę... Dodałam wanilię, korę cynamonową i goździki... Kilka razy przemieszałam owoce i odstawiłam w ciemne miejsce... Dopiero w marcu gotową nalewkę przelałam na sito, odciskając lekko płyn z owoców i na koniec zlałam do butelek.. Gotowe!
Nie słyszałam o nalewce z winogron, zawsze je kojarzyłam z winem, a tu proszę...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:)
O, jaki rarytas!!! To musi być przepyszne. Z winogron nigdy nie robiła, ale to się zmieni. Życzę Wam smacznego!
OdpowiedzUsuńWygląda znakomicie i zapewne tak smakuje. Robimy nalewkę z ciemnych winogron, bo takie mamy w ogrodzie. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuń