Uwielbiamy śledzie pod każdą postacią... Goszczą na naszym stole przez cały rok bo są zdrowe i pełne wartości odżywczych... Śledzie są bogatym źródłem białka, witamin i mikroelementów... Niemal w każdą niedzielę jemy je na śniadanie... Z pewnych względów nigdy nie robię śledzi ze śmietaną czy jogurtem...
Składniki:)
5 śledzi a'la matias,
1 duża cebula,
2 łyżki oliwy E.V.
4 łyżki octu winnego,
1 łyżeczka cukru,
1 łyżka żurawiny,
1 łyżka soku z cytryny,
Śledzie moczę w zimnej wodzie z dodatkiem 3 łyżek octu winnego... Czas moczenia zależy od tego jak słone są śledzie... W naczyniu gotuję szklankę wody, dodaję 1 łyżeczkę cukru i 1 łyżkę octu winnego... Na wrzątek, na około 1 minutę wrzucam cebulę pokroję w półplasterki... Studzę na sitku... Na dno salaterki wysypuję żurawinę, wykładam pokrojone śledzie, skrapiam sokiem z cytryny, polewam oliwą, posypuje pokrojoną, wystudzoną cebulą...
Bardzo lubię śledzie, zwłaszcza że słodkimi dodatkami, a sposób na cebulę spod wrzątku świetny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię cieplutko, Łucjo.:)
Delicious!
OdpowiedzUsuńApetycznie !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)