Sałatka jarzynowa często nazywana królową świątecznych stołów ma wiele twarzy, ale tylko jeden wspólny mianownik: majonez... W każdym domu przygotowuje się ją troszkę inaczej... Ja też często zmieniam składniki... Nigdy w mojej sałatce nie ma groszku zielonego z puszki... Mój organizm go nie toleruje... Nie mam pojęcia co producent dodaje do jego konserwacji... W mojej kuchni używam dużo cebuli ale do sałatki jarzynowej też nigdy jej nie dodaję...
Składniki:)
2 marchewki,
1 pietruszka,
1 mały seler,
2 ogórki kiszone,
1 jabłko,
3 łyżki majonezu,
1 łyżeczka musztardy,
1 łyżeczkę chrzanu,
mała puszka kukurydzy,
sól, pieprz,
Umyte, nieobrane jarzyny gotuję około 25 - 30 minut... Przestygnięte jarzyny, ogórki kiszone i jabłko kroję w kostkę... Dodaję musztardę,chrzan, majonez, pieprz i sól do smaku i dokładnie mieszam i odstawiam do lodówki na kilka godzin... Taką sałatkę bardzo lubimy i robię ją kilka razy w roku...
Delicious!
OdpowiedzUsuńUwielbiam, ale dodaję jajka i groszek zielony. Zresztą lubię chyba każdą wersję. :)
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńW dawnych dobrych czasach nie byłoby imprezy bez sałatki jarzynowej. Prawdziwa sałatka jarzynowa jest pracochłonna, ale jest warto poświęcić na nią czas. Zrobiłaś nam smaka i co teraz... Teraz zrobię z Twoimi składnikami.
Smacznego - Małgorzata N.